Archiwum luty 2005


lut 27 2005 #24# Wrrr
Komentarze: 1

WQrza mnie ten szabLon, bo caŁy czas się rozjeżdża :
Tej, aLe ja nwm dLaczemU =/

kasia1986 : :
lut 24 2005 #23# AŁa
Komentarze: 0

Oj ten Adaś :P UstawiŁam się z nim, że dziś mnie podrzUci do szkoŁy, skoro tak Lubi sobie jeździć tym aUtkiem :)
i miaŁ być o 7.40 aaa byŁ o 7.53 :P :P PowiedziaŁam mu, że o 7.40 to on miaŁ być u mnie, a nie dopiero wstawać :P Yszzz już myśLaŁam, że się spóźnię na tak zajebistą Lekcję jak angoL :P :P :P ALe on spidowo jechaŁ, więc zdążyLiśmy :P KaroLina też się wpakowaŁa do aUtka =D i tak wysiadamy przed szkoŁą, a Dargacz (Piotrek) i PaULa:
- Uuuu oooo siostry jaką fUrą podjechaŁyyyy uuuuu :) Sasasasa wszyscy podziwiaLi to aUtko :D :D :D mmmm :P yhyhyhy :P
A niepotrzebnie się spieszyłam na ten ang, bo Hobbit mnie, Wojtusia i Marcina wywaLiŁ z saLi, bo już pisaLiśmy tamten test w poniedziaŁek :P :P i sobie przez te 2h troszkę matmę porobiŁam na jUtro =/ od zajebania jest tych zadań :
Na fizie poszŁam w imieniu klasy do BUjak, żeby nam wytŁumaczyŁa zadanie domowe... iiijassneee mUsiaŁam przy jej pomocy je zrobić przy tabLicy :P OkazaŁo się, że wcaLe nie byŁo takie trUdne :) A spr. przenieśLiśmy z jutra na poniedziaŁek :)
Na oknie miaŁam się dziobać na gegrę, aLe tyLko drUknęŁam z Anią ściągę w bibLiotece od PaULiny :P :P :P I w sumie dobrze, bo nie zrobiŁa nam kartkówy tyLko zapowiedziaŁa spr. na za tydzien i na za 2 tygodnie =/ =/ =/ boszzz a z tamtych "rebUsów", co tydzień temu pisaLiśmy to dostaŁam 3 :/ Doda tyż =/ A Czereśniak i SznUr musieLi pod koniec Lekcji pisać kartkówę z tej Lekcji za to, że graLi w wyspy :P :P Ale im się troszkę upiekŁo, bo Grabi zostawiŁa
"Świat w liczbach" na biUrQ otwarty :P iii mieLi na koLanach mój zeszyt :)
No i po gegrze przyŁazi aLeX i oświadcza, że Napiórkowska powiedziaŁa, że mamy się na jutro przygotować jeszcze raz z tych waLców, bo... eee nooo yyyy

WSZYSCY DOSTALI LACZE :P

A ja jedna 2+ :P :P oŁ jeee LUbię się wyróżniać :P
Na bioLi lajcik jak zawsze :P ChcieLiśmy ją przeQpić, żeby nie robiŁa spr. tyLko przepisaŁa oceny z póŁrocza :P Iii się zastanowi :)
A na reLigii to się dosŁownie zdrzemnęŁam :P Kazik zapUściŁ siakiś fiLm o eUtanazji... bLah nie mogŁam na to patrzeć :P
A do domciu wracaŁam z Miodasem i ogóLnie ze wszystkiego beczyLiśmy :P :P

kasia1986 : :
lut 23 2005 #22# Malinowski :P
Komentarze: 0
Tej :P Dziś mieLiśmy na 9.50 a Dody nie byŁo, booo eee ZASPAŁA :P Nie no :P Jak mamy na 7.10 to jest pół godziny przed czasem, a na 10h zasypia :P :P hahaha :P
No i przyŁażę do tej szkoŁy i od razu wpadŁam na Wiśnię:
- Jaki Malinowski? - powiedziaŁ Wiśnia do konserwatora.
- No nwm, wiem, że coś z owocem - odpowiedziaŁ konserwator.
Ja się pytam Wiśni ocb, a on że konserwator najpierw na niego CZEREŚNIAK woŁaŁ, a teraz MALINOWSKI :P A Wiśnia mu tŁumaczyŁ, że WISZNIEWSKI, nawet nie żaden WIŚNIEWSKI :P hahaha :P
- A tą matmę to wiesz, że mamy sami - powiedział mi Wiśnia.
- Tak?! - wQrzyłam się. - To po kija ja tu przychodzę i po kija ja robiŁam to zadanie domowe?! Pppfff
No i dobrze, że je zrobiŁam, bo Napiórkowska wpadŁa tyLko po to, żeby spr. zadanie domowe <LOL>. I Wiśniu lachę wyhaczyŁ :P No i Napi sobie spisaŁa lUdków bez zad. dom. i poszŁa... eee nie minęŁo 15 s i wróciŁa... ze Shredim :P :P :P sasasa i z takim teXtem do Bartosza: "Pokaż zad. domowe :D". A on że ee yyy aaa ooo uuu ii eee ma w innym zeszycie :P i zooonk =/
Na reLigii boszzz... ja więcej nie siedzę z Miodasem w pobLiżu Sznurusia i Wiśni :P Wiecie co oni zrobiLi? :P Tam leżaŁ taki kabeL siakiś tam od czegoś :P I oni go przecięLi :P i obsQbaLi z tego cosia i wyjęLi te 4 druciki iiii zaczęLiśmy sobie z tego skręcać sznUreczkI <LOL> sasasa a Kazika już krew zaLewaŁa:
- Wiśniaaa... ty mnie nie osŁabiaj - gadaŁ co chwiLę, a potem daLej nawijaŁ i co chwiLę nam przerywaŁ nasze zajęcie:
- (...) [cośtam gada] ... prawda Kasia?
- Eee oczywiście :)
ALe na szcczęście nam ich nie zabraŁ :D A po reLigii byŁa dŁuga więc ze Sznurem i Wiśnią myknęŁam do Bazaru po bUłeczki, których nie QpiLiśmy, bo byŁy za twarde :P :P I poszLiśmy do JL i Sznuruś mi QpiŁ pączka i sobie + hałkę... chałkę? :P A Wiśniu to samo :) I tak sobie idziemy i jedzie czarny peżocik 2o6 :D A Sznurek:
- Ooo jak ja bym się bUjaŁ takim peżocikiem.... ooo Wiśniaaa nawet nie zdążyłbyś spisać moich numerów rejestracyjnych :P
Sasasasa i się spóźniLiśmy na histę i nasza Ławka byŁa zajęta to się dosiedLiśmy do Skroby do ostatniej Ławki :) I wcinaLiśmy tą chaŁkę i Mazoor stwierdziŁ, że obojętnie gdzie siedzimy to przeszkadzamy, a gŁównie to Wiśnia.. zarzucił mu brak QLtUry i chamstwo i w ogóLe :
Na niemcu to LOL :D NakręciLiśmy CzapLiego, żeby nam pozwoLiŁ sprawdzić sprawdziany, które wczoraj pisaLiśmy :P BEEEKAAA bo on jest tak Leniwy, że:
- Mmm Qsząca propozycja :D Macie, zobaczę, jak to zrobicie :D
LoooLLLLL!! :) A na wychowaczej mieLiśmy z tą kobietą od doradztwa pracy cośtam. Robiliśmy siakiś test na osobowość. Powiesiła pyt. na ścianie, a mi się nie chciało ich czytać. Położyłam się ze Sznurem na ławce, a Wiśnia nam czytaŁ te pyt. :) 94 ich byŁo : A potem jak daŁa kLucz odpowiedzi, to już miaŁam na nią wyjebane. Jaki system - jakieś 2 lub 1 się stawiaŁo w zaLeżności, czy jesteś facetem, czy kobietą i cośtam literki do tego sratata pppppfff WoLaŁam sobie z Czereśniakiem pograć w wyspy <LOL>. A Sznuruś to LiczyŁ i sumowaŁ i się wQrviaŁ, bo co chwiLę mu się cuś myLiŁo :P :P :P Sasasa :P No i dzwonek, a typiara mówi, że mamy te kartki podpisać i jej dać :P yyyy ooo eee to my z Wiśnią w dŁugą :P
No i już miaŁam wychodzić ze szkoŁy, kiedy Pranga mi przypomniaŁ, że mieLiśmy iść do Haliny przełożyć spr. :P To do nie poLazLiśmy, zagraLiśmy Lamerów i spr. za tydzień :P

No i kUniec :P Idę się Ukać :P Muszę zrobić te testy z matmy, bo Anka kce, a jej ostatnio z matmy nie idzie =/ Tej 3mta kciuki, żeby jtr nie byŁo napadówy z gegry :

kasia1986 : :
lut 22 2005 #21# Eee
Komentarze: 0

No wŁaśnie eee :P Nwm jaki dać tytuŁ i nwm po co to w ogóLe piszę, aLe nic :P :P

ZjebaŁam spr. z matmy na maXa... Bosszzzzz jeszcze nigdy w życiu mi tak źLe spr. z matmy nie poszedŁ : : : Z 4 zadań zrobiŁam eee 2 i póŁ?! : W ogóLe Napiórkowska mówi, że zostaŁo nam 7 min do końca, a Grzesiu: "Co?! Ja dopiero kończę pierwsze zadanie!". O-ja-cie-nie-mo-ge : : : 1 z tych zadań Siwy robiŁ na Lekcji i wŁaśnie je źle zrobiŁam -> źLe namaLowaŁam tą bryŁę :/ bLah Qpa =/ 2 z tych zadań, to robiŁam je w domu 8x więc na spr. je zrobiŁam. A tamte 2 pozostaŁe to totaLna masakra =/ Cośtam że obracamy romba wokół prostej przechodzącej przez wierzchoŁek kąta ostrego aLfa i prostopadŁej do 1 z boków bla bla bla... I z tego wyszedŁ stożek ścięty z wyciętym stożkiem : A dane byŁo tyLko bok a i kąt aLfa i sobie Qrva Liczcie w 10 min takie goovno z sinusami i cosinusami : : : Gdybym nie znała wzoru z tabLic na stożek ścięty, to bym tej powierzchnii i pola w ogóle nie zaczynaŁa liczyć... do poŁowy to zrobiŁam... Yszzz bleee rzygiiii zaczynam wątpić w swoje matematyczne umiejętności : :

Na wf to miaŁam bk z Dodą z CeYnowej :P zresztą nie tyLko my dwie :) :) Hihi

Z niemca byŁ ten spr. i CzapLi co chwiLę mi gadaŁ, że to mam ŹLe, to, tamto i owamto... I Ani ściągę zabraŁ, a Wiśnia bk na caŁą kLasę i teXt: "No Ania Ciebie to codziennie ktoś zŁapie na ściąganiu." Yyy to byŁo wredne :

A na informie mieLiśmy Lajcik, bo profesor Adaś (Fiertas) byŁ chory, więc caŁą godz. przesiedziaŁam z Dodą i Moniką M. na epULsiQ :) :)

No i idę se, bo nie mam co robić :P Rudej jtr znów ni ma, więc idę na 9.50 oŁŁŁ jeee :P :P

kasia1986 : :
lut 21 2005 #20# LoL :P
Komentarze: 0

Tej tak bardzo mi się nie kciaŁo iść dziś do szkoŁy, a w sUmie nie żaŁuję, że poszŁam :) :)

Na fizie robiLiśmy takie gUpoty, że jak Bujak napisaŁa pierwszą linijkę to już mi się nie podobaŁo :P :P A potem oddawaŁa spr. MyśLaŁam, że 2 wyHaczę, bo wszystko mi sie pojebaŁo, zamiast atom pisaŁam eLektron i odwrotnie o_O aLbo to: 4-3=13 :P :P Mmm aLe mam zaLegŁości :P Kto mnie nauczy odejmować? :) No i bk ogóLnie, bo 5- dostaŁam sasasasa :P ciii gŁupi wcaLe nie ma zawsze szczęścia :P :P

A na hiście to normaLnie myśLaŁam, że się posikam ze śmiechu :P Anka G. pisaŁa ten zaLegŁy spr. No i ona do mnie, że skoro ja mam tych ściąg od zajebania, to jak Mazoor skończy dyktować pytania, to mam te odp. zaznaczyć na ściągach i jej dać. No spoko, tyLko, że myśmy tak usiedLi, że tego się nie daŁo zrobić : To Wiśniu wymyśLiŁ, że weźmie oŁówek i pójdzie go naostrzyć do śmietnika :) No i idzie i w drodze powrotnej kciaŁ to Ance podrzUcić, aLe kicha =/ No aLe nie daLiśmy za wygraną :P Jak Mazoor się odwróciŁ, to Wiśnia wziąŁ siakąś kartkę, zmiętoLiŁ ją i udaŁ, że idzie do śmietnika ją wywaLić =P ZapodaŁ Ani ściągi i poLazŁ do śmietniczka i wraca iii... a tu Mazoorowski z teXtem: "Wiszniewski... Ty masz coś z gŁową?!". A klasa normaLnie ryczaŁa ze śmiechu :P Hahahaha :P No i to tam lUz :P Ania miaŁa m.in. takie pytanie: Droga do wŁadzy faszystów w Niemczech. A ona miaŁa to pytanie na poprzednim spr. :P I wiecie co ona zrobiŁa? WyjęŁa ten stary spr. i rozdzieLiŁa te kartki i tą na której byŁo to napisane wcisnęŁa między dzisiejszy spr. :P I tuuu z000nk... Mazoor podchodzi i widzi, że cuś nie teges, bo jak ona mogŁa zdążyć napisać 2 strony kratka-w-kratkę w ciągu 20 min? Ojojoj... i ją zhaLtowaŁ =/ ZabraŁ jej obie kartki i nara... Ale nic nie mówiŁ, że lufę jej postawiŁ czy cuś =/ W każdym razie on się robi bezczeLny :P Co mu odwaLiŁo, żeby zacząć nas piLnować na spr?! Takie rzeczy mógŁ robić w I klasie, a nie w III =/

No a Rudej dziś nie byŁo, więc mieLiśmy samodzieLną matmę, na której się ukaŁam sŁówków na ang. a Wiśnia poszedŁ sXerować dLa mnie jakieś goovno z ang, z czego mam mieć spr. w ten czwartek (psyyyt Wojtuuuś.. może znów nie idziemy? :P), bo Wiśnia ma Xero za friko u Basi (bibLiotekarki) sasasa :P
Na drugim poLskim mieLiśmy histę z Mazoorem, aLe się z nim ustawiLiśmy, że dziś zrobi wos, który mieLiśmy mieć jutro o 7.10 i on na to przystaŁ :)

Na matmie byŁ ten apeL siakiś podsumowujący I semestr, który się skończyŁ 13 grUdnia, aLe to nic :P PoLeźLiśmy na tą haLę i ja, Wiśnia, Sznur i gUraL poszLiśmy na baLkon. A tam na doLe Napiórkowska nas wyLookaŁa i się drze, że mamy zejść, a SznUruś jej tyLko pomachaŁ :P
- Adam! Ja ci zaraz pomacham!
Sasasa i zeszLiśmy =/
- Kasioolka, co się pchasz?! - powiedziaŁ Sznur i trąciŁ mnie :P
- Iiijaaasssneee :P
Taaa ze Sznurkiem już jest wszystko w porządQ :P Znowu mnie przytuLa i ściska na każdej przerwie :) :) [boszzzz ja nwm jak Judyta to znosi :P]

No i gadaŁam z Dziobakiem, żeby zagadaŁ Hobbita, żebyśmy pisaLi ten spr. z ang. na II-gej godzinie tamtej grupy, a na tej I-ej się doUkamy, aLe oczywiście on tego nie zaŁatwiŁ : No i wchodzę do norki a tammmm.... mmm tyLko Maciek, Marysia i Mateusz.... No i z II-ej grupy (mojej) Dziobak i Wojtuś... A ona i tak ten spr. zrobiŁa =/ i daŁa guPie sŁówka i Dziobak dzięki mnie zaŁapaŁ się na 5 =[ A jak ja chciaŁam, żeby mi podpowiedziaŁ 1 sŁowo, to nieee =[ =[ w ogóLe Hobbit sprawdzaŁa moją pracę na końcu... Yssszzz eeeszzz aaaahhh żeby mi uciąć jak najwięcej pktów : : Boooszzzz.... a ja się tego caŁy dzień wczoraj UkaŁam =/ Nawet porozwieszaŁam kartki po chacie z tymi sŁÓwkami i QPAAA =(
No i po napisaniu tego spr. chcę iść z Wojtusiem i Dziobakiem na chatę, a ona nam siakiś test wcisnęŁa : ByŁ tak męczący, że gŁowa mnie tak rozboLaŁa, że już pod koniec nie wiedziaŁam jak się nazywam : 4 str. czcionką 6-ską chyba : : Masakra... siakiś taki gUpi... 100 pytań. Jakieś tam byŁo, że byŁ teXt i Luki cza byŁo uzUpeŁnić tymi sŁówkami co byŁy podane... Łeee taaam oLaŁam se to, za dużo do czytania byŁo :P :P WpisaŁam odp. na chybiŁ-trafiŁ :P No co? Na maturze z deUtscha też byŁ siakiś teXt dŁugi to go oLaŁam i wpisaŁam byLe jak te 5 odpowiedzi ---> cza byŁo w dobrej koLejności iiii miaŁam syćko dobrze ssasasas :P Ale jestem farciarz... boo... jakie to byŁo prawdopodobieństwo? eee silnia z 5... 5!=120... Więc 1/120 LOL :P :P

A na niemcu tyLko ja byŁam =/ RobiŁ ze mną ustną rozszerzoną =/ Boszzz te pytania byŁy tak zjEbane, że ja nawet po poLsQ nie wiedziaŁam jak odpowiedzieć : : :

Tej, a Adaś se QpiŁ nowe aUto... Mmmm i już dziś nim szpanowaŁ =D Teeej podoba mi się to brykadeŁko =D WygLąda mniej-więcej tak:

Mmmm podoba mi sięęęę :D :D :D

No a wczoraj byŁam z Markiem u wujaszka naprawić mu compa =D Sasasa i wujek nam zamówiŁ pizzę z Qrczakiem i QQrydzą mniaaaam mniaaaaam :D :D

No i to by byŁo na tyLe :) :) Idę przepisywać zadania z matmy na konQrs od Wiśni :)

kasia1986 : :