lut 21 2005

#20# LoL :P


Komentarze: 0

Tej tak bardzo mi się nie kciaŁo iść dziś do szkoŁy, a w sUmie nie żaŁuję, że poszŁam :) :)

Na fizie robiLiśmy takie gUpoty, że jak Bujak napisaŁa pierwszą linijkę to już mi się nie podobaŁo :P :P A potem oddawaŁa spr. MyśLaŁam, że 2 wyHaczę, bo wszystko mi sie pojebaŁo, zamiast atom pisaŁam eLektron i odwrotnie o_O aLbo to: 4-3=13 :P :P Mmm aLe mam zaLegŁości :P Kto mnie nauczy odejmować? :) No i bk ogóLnie, bo 5- dostaŁam sasasasa :P ciii gŁupi wcaLe nie ma zawsze szczęścia :P :P

A na hiście to normaLnie myśLaŁam, że się posikam ze śmiechu :P Anka G. pisaŁa ten zaLegŁy spr. No i ona do mnie, że skoro ja mam tych ściąg od zajebania, to jak Mazoor skończy dyktować pytania, to mam te odp. zaznaczyć na ściągach i jej dać. No spoko, tyLko, że myśmy tak usiedLi, że tego się nie daŁo zrobić : To Wiśniu wymyśLiŁ, że weźmie oŁówek i pójdzie go naostrzyć do śmietnika :) No i idzie i w drodze powrotnej kciaŁ to Ance podrzUcić, aLe kicha =/ No aLe nie daLiśmy za wygraną :P Jak Mazoor się odwróciŁ, to Wiśnia wziąŁ siakąś kartkę, zmiętoLiŁ ją i udaŁ, że idzie do śmietnika ją wywaLić =P ZapodaŁ Ani ściągi i poLazŁ do śmietniczka i wraca iii... a tu Mazoorowski z teXtem: "Wiszniewski... Ty masz coś z gŁową?!". A klasa normaLnie ryczaŁa ze śmiechu :P Hahahaha :P No i to tam lUz :P Ania miaŁa m.in. takie pytanie: Droga do wŁadzy faszystów w Niemczech. A ona miaŁa to pytanie na poprzednim spr. :P I wiecie co ona zrobiŁa? WyjęŁa ten stary spr. i rozdzieLiŁa te kartki i tą na której byŁo to napisane wcisnęŁa między dzisiejszy spr. :P I tuuu z000nk... Mazoor podchodzi i widzi, że cuś nie teges, bo jak ona mogŁa zdążyć napisać 2 strony kratka-w-kratkę w ciągu 20 min? Ojojoj... i ją zhaLtowaŁ =/ ZabraŁ jej obie kartki i nara... Ale nic nie mówiŁ, że lufę jej postawiŁ czy cuś =/ W każdym razie on się robi bezczeLny :P Co mu odwaLiŁo, żeby zacząć nas piLnować na spr?! Takie rzeczy mógŁ robić w I klasie, a nie w III =/

No a Rudej dziś nie byŁo, więc mieLiśmy samodzieLną matmę, na której się ukaŁam sŁówków na ang. a Wiśnia poszedŁ sXerować dLa mnie jakieś goovno z ang, z czego mam mieć spr. w ten czwartek (psyyyt Wojtuuuś.. może znów nie idziemy? :P), bo Wiśnia ma Xero za friko u Basi (bibLiotekarki) sasasa :P
Na drugim poLskim mieLiśmy histę z Mazoorem, aLe się z nim ustawiLiśmy, że dziś zrobi wos, który mieLiśmy mieć jutro o 7.10 i on na to przystaŁ :)

Na matmie byŁ ten apeL siakiś podsumowujący I semestr, który się skończyŁ 13 grUdnia, aLe to nic :P PoLeźLiśmy na tą haLę i ja, Wiśnia, Sznur i gUraL poszLiśmy na baLkon. A tam na doLe Napiórkowska nas wyLookaŁa i się drze, że mamy zejść, a SznUruś jej tyLko pomachaŁ :P
- Adam! Ja ci zaraz pomacham!
Sasasa i zeszLiśmy =/
- Kasioolka, co się pchasz?! - powiedziaŁ Sznur i trąciŁ mnie :P
- Iiijaaasssneee :P
Taaa ze Sznurkiem już jest wszystko w porządQ :P Znowu mnie przytuLa i ściska na każdej przerwie :) :) [boszzzz ja nwm jak Judyta to znosi :P]

No i gadaŁam z Dziobakiem, żeby zagadaŁ Hobbita, żebyśmy pisaLi ten spr. z ang. na II-gej godzinie tamtej grupy, a na tej I-ej się doUkamy, aLe oczywiście on tego nie zaŁatwiŁ : No i wchodzę do norki a tammmm.... mmm tyLko Maciek, Marysia i Mateusz.... No i z II-ej grupy (mojej) Dziobak i Wojtuś... A ona i tak ten spr. zrobiŁa =/ i daŁa guPie sŁówka i Dziobak dzięki mnie zaŁapaŁ się na 5 =[ A jak ja chciaŁam, żeby mi podpowiedziaŁ 1 sŁowo, to nieee =[ =[ w ogóLe Hobbit sprawdzaŁa moją pracę na końcu... Yssszzz eeeszzz aaaahhh żeby mi uciąć jak najwięcej pktów : : Boooszzzz.... a ja się tego caŁy dzień wczoraj UkaŁam =/ Nawet porozwieszaŁam kartki po chacie z tymi sŁÓwkami i QPAAA =(
No i po napisaniu tego spr. chcę iść z Wojtusiem i Dziobakiem na chatę, a ona nam siakiś test wcisnęŁa : ByŁ tak męczący, że gŁowa mnie tak rozboLaŁa, że już pod koniec nie wiedziaŁam jak się nazywam : 4 str. czcionką 6-ską chyba : : Masakra... siakiś taki gUpi... 100 pytań. Jakieś tam byŁo, że byŁ teXt i Luki cza byŁo uzUpeŁnić tymi sŁówkami co byŁy podane... Łeee taaam oLaŁam se to, za dużo do czytania byŁo :P :P WpisaŁam odp. na chybiŁ-trafiŁ :P No co? Na maturze z deUtscha też byŁ siakiś teXt dŁugi to go oLaŁam i wpisaŁam byLe jak te 5 odpowiedzi ---> cza byŁo w dobrej koLejności iiii miaŁam syćko dobrze ssasasas :P Ale jestem farciarz... boo... jakie to byŁo prawdopodobieństwo? eee silnia z 5... 5!=120... Więc 1/120 LOL :P :P

A na niemcu tyLko ja byŁam =/ RobiŁ ze mną ustną rozszerzoną =/ Boszzz te pytania byŁy tak zjEbane, że ja nawet po poLsQ nie wiedziaŁam jak odpowiedzieć : : :

Tej, a Adaś se QpiŁ nowe aUto... Mmmm i już dziś nim szpanowaŁ =D Teeej podoba mi się to brykadeŁko =D WygLąda mniej-więcej tak:

Mmmm podoba mi sięęęę :D :D :D

No a wczoraj byŁam z Markiem u wujaszka naprawić mu compa =D Sasasa i wujek nam zamówiŁ pizzę z Qrczakiem i QQrydzą mniaaaam mniaaaaam :D :D

No i to by byŁo na tyLe :) :) Idę przepisywać zadania z matmy na konQrs od Wiśni :)

kasia1986 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz