Komentarze: 0
Eee nooo dopra.... ZAJEBIŚCIE!! Jestem chora =/ QrVaaa!! Dlatego streszczę ostatni tydzień i idę do wyra!!
3o.o1.2oo5 r. [niedziela]
Aaa myślałam, że n0rmalnie nie wstanę =P Mama stwierdziła, że jeszcze nigdy taka zYebana nie wróciłam =P
W ogóle Lutka ma neta =D Hyhy i wysłała mi swoje i Żukoliny fotki ze 1oo-dniówki =)
Wieczorkiem wpadł Marek i chciał mnie na sanki wyciągnąć, ale Qrde odwilż była =/ Joo ja wiedziałam, że tak będzie, bo dzień wcześniej zdjęłam z Karoliną z góry w garażu sanki!!
31.o1.2oo5 [poniedziałek]
Pierwszy dzień szkoły taki nawet w kit - lajtowo byŁo =) Od razu jak wlazłam do szkoły to poszłam looknąć na wyniki próbnych matoor, które przedstawiają się następująco:
j. polski - p. 61,4%, r. 70%
j. niemiecki - p. 74%, r. 66%
matematyka - p. 98%, r. 94%
co za bk z tej matmy =P =P Ysz a Doda nie zdała polskiego =/ =/ ysz ysz =/ wykrakała =/ Ale i tak Seba to jest zi0m, bo on nie zdał z 2 przedmiotów =P pol i fiza
Ogólnie to na lekcjach omawialiśmy te matoory i Napiórkowska oczywiście musiała zgnoić gUrala jak on to napisał tą matoorę =/ Jooo a niby wyniki miały być tajne :
Na angol nie poszłam, bo miałam tą dodatkową fizę do matoory, ale jeśli każda fiza na tej 6-tej godzinie TAK będzie wyglądać, to nie będę na to chodzić!! Qrde jak mi nie pasi ten ang o tej 8h w czwartki =/ Tak to był jedyny dzionek kiedy miałam na 9.50 a teraz Qpa =/
Na oknie (po fizie musiałam 1h poczekać na kóŁko z deUtscha) polazłam ze Sznurusiem i Wiśnią po wypłatę Sznura do pizzerii =D
- To co Adaś - zwróciłam się do niego - To teraz nam pizzę stawiasz, taaa? :)
I tak sobie pogadaliśmy =) Sznuruś opowiadał jak to Judyta wjechała jego maluszkiem w drzewo : oj oj oj
Jo Karolina wczoraj rozpierdoliła kompa =/ =/ =/ Musiałam zadzwonić do Marka, żeby wpadł go naprawić =P Bo tej ona włożyła dyskietkę i komp się zwiesił i w kółko się restartował : To ja wywaliłam 1-sze bootowanie w biosie z dyskietki na cd i to nic nie dało =/ To Karolina powiedziała, że mam odłączyć FFD to tak zrobiłam, to on się bez tego nie kciał włączyć i potem źle kabel włożyłam i w ogóle komp sie nie chciał odpalić =/ tylko buczał =/ aaa ale Marek sobie dał z nim radę =D hyhy. Potem miał iść do Adasia kompa naprawić, a że mu się nie chciało do niego iść, to posłał mu esa, że ma po niego do mnie przyjechać =) Teeej jaki on miał gŁosiiik =) BK =) Hyhy ale żem się z niego śmiała =P I oczywiście dostałam po łbie =P
Śnieg stopniał prawie że całkowicie =/
A Ania S. wieczorem to mnie dosłownie powaliła :
kiedys do Ciebie wpadne z dyskiem to Ci powiem jaka bk byla w sobote
nie teraz napewno
mam zepsutego kompa...
czemu?
;/
:(
ale ten film masz
troja
podlacze sciagne troje i nara ;
mam ale nie chce teraz innych dyskow podlaczac
czemu?
poprostu
:::
teraz niestety potzrebuje troszke spokoju:)
nie czaje
CO?
no chce byc troszke sama
ale co to ma do dysku?!
;o;o;o
ze nie chce gosci wybacz
nie badz zla
:
o boshe
pa
nie zlosc sie
: : : no comment =/
o1.o2.2oo5 r. [wtorek]
O Qrvaaa ale Napiórkowska to niezłą chamówkę zrobiła : Ja i ok 10 osób pisaliśmy poprawę z prawdopodobieństwa (nic się nie ukałam prawie =/ a spr był zjebany =/ tzn. nie był trudny, ale za maŁo czasu było =/ ysz). Usiedliśmy po 1 w ławkach a Napi:
- No a reszta klasy usiądzie pomiędzy nich iii TEŻ WYJMIE KARTECZKI.
Aaa pisali karktówkę... ale z CZEGO!! Normalnie z tego, co było w I-ej, II-ej i na początku III klasy : : ZAJEBIŚCIE. Zrobiłam te zadania w domu. Ja aQrat alles pamiętałam, ale i tak ich rozwiązanie zajęło mi ponad 1h =/ Wieśniara =/ W ogóle ja to jestem asior =/ Narysowałam sobie z tego prawdop. tabelkę 6x6, zaznaczyłam w kółeczko, że 4 wyniki pasują a napisałam 6 =/ No super =/ na palcach nawet nie umiem liczyć =/
Na wuefie mieliśmy skoki przez trumnę eee znaczy się skrzynię... aaa ja się tego boję =P A Skrobecka nie dawałą Oli spokoju za to, że miała zwolnienie z ćwiczeń i co chwilę jej kazała gdzieś biegać. A że ja nie miałam pary, to ona kazała Olce mnie pilnować hahaha =P
- Ola, idź pomóż koleżance!
Iiijassne =P Wtedy aQrat skakałam przez skakankę =P lol W ogóle od soboty miałam takie zakwasy, że ja pierdolę =/
Czapli nie miał mojej i Seby pracy z deUtscha, bo zostały wysłane jako te 2 najlepsze =) oŁ jeee =P ppfff =P
No a wieczorkiem Ania do mnie:
wiesz co chcialam Cie przeprosic za moje ostatnie zachowania
....
to wczoraj?
bo mnie to zgasilo ;/
za wszytsko
ok, spoko ;]
ja tez jesli cos bylo nie teges
:)
glupio mi bylo przez ten caly czas...
ok
Hmmm ciekawe ciekawe... i tak w to nie wierzę!! Pewnie Marcin M. ją o to poprosił!!
o2.o2.2oo5 r. [środa]
Jo ten spr. z matmy z tych pudełek (graniasto i ostrosłupów) był posrany =/ Znów wszystkiego nie zdążyłam =/
Na wychowawczej oglądaliśmy fotki ze 1oo-dniówki z tych albumów... Aaa... dlaczemu ja jestem taka niefotogeniczna? =/ =/ Pssyt: m0nisia => ja Ci w ogóle posyŁałam siakieś fotki ze 1oo-dniówy?!
No i tak sobie lookałam te foty ze Sznurusiem =)
- Ooo pacz, Adaś! Tu jesteś! Z Judytą!
- Feee... jak ja tu wyszedłem :
- Ładnie, co chcesz! Tak poważnie :)
- Myślisz?
- Nooo!!
- Podobam Ci się, Kasioolka? :D
- Nooo :) :) :)
A po lekcjach zrobiłam sobie z Wiśnią i Sznurusiem TŁUSTĄ ŚRODĘ =D Sznurek nam Qpił pączka =P hehehe w końcu dostał wypłatę =)
- No Kasioolka, jakiego chcesz? - spytał. Spojrzałam na kartki: BRZOSKWINIA, JABŁKO, TOFFI, WIŚNIA...
- Chcesz WIŚNIĘ?! - uśmiechnął się.
- No no no!!
A Wiśnia w bekę =P loool =P Okrzyczałam Dodę za to, że nie lubi pączków =P
hyh zrobilam sobie dzis z sznurusiem i wisnia tłustą środę
hahaha
spoczko :D:D:D
loool
ja tam nie lubie paczkow:P
CCCOOO?
chyba żartujesz :P
pączek z toffee lub advocatem rzoooondziiii
hehhee nie :P
<żygi designtimesp=28865 designtimesp=28995>
hehe
COOOOOOO?
ani sie waż tak mówić!!
:P
ja tam rok temu w tlusty nie zjadlam ani jednego :p
wole paluszki
obsesja jakaś :P przeciez od jednego pączka sie nie zgrubnie ;p
hahaha ale nie o to chodzi ja nie lubie paczkow:P
one sa duze jakies....:D
kłamiesz :P
i takie fuuuuuuuuuuuu
:]
każdy lubi pączki ;d
nie
:P
ja lubie te malutkie takie ;d
hehe wyjatek potwierdza regule :P
eee jak sa jeszcze jakies takie zumiaste to zjem
ale takie suche bleee
albo gdzie jest malo marmolady;/
oszukanych nie zjem
a zawsze mi sie trafi oszukany ;]
ja lubie te z pączkarni
=) No i bk z niej =P Nie... no to już jest na serio obsesja =) Qrde, a przecież ona figurę ma idealną, więc może żreć tych pączków ile kce =P
Miałam robić te zadania na konkurs z matmy, bo mi się o nich przez ferie zapomniało, ale nie byłam w stanie =/ One byŁy WYJEBANE W KOSMOS =/ Dlatego zdałam się na Ślizgaczowa =P Bo jego mama uczy matmy i miała je rozwiązać
Gumbi mi wysłał mapkę na gegrę =P jeee z taką ściągą to ja moge pisać ten spr.
bedziesz musiala w szkole sobie pokolorowac albo z inna mapka
w domu
oki:)
tak w ogole to jest opcja zeby kupic grabi pączka jtr ;d
bo 3a przelozyla spr dzis :>
aaaa, no tak jutro tlusty czwartek
kupmy jej jakiegos zatrutego
no no :>
albo tego z adwokatem to moze sie napije i bedzie szalec:)
wlasnie :>
o3.o2.2oo5 r. [czwartek, TŁUSTY czwartek =P]
Tego dnia normalnie same niespodzianki mi się przytrafiały
Jooo Qrva mi te 2h ang w czwartki o 8h tak nie stykają, że szkoda gadać =/ No ale siakoś wstałam. Myślałam, że będę chociaż siedzieć z Dziobakiem to se pobeczę z niego, ale nie, bo on musiał siedzieć ze swoimi chŁopcami =P Joo tam, to poszłam do Wojtusia, a za nami siedział Siwy i AleX. Przez 1-szą godz. Hobbit rozdawał matUry, a że A., S. i W. odebrali je w poniedziałek, a ja nie pisałam ang., to sobie gadaliśmy i przepisywaliśmy zadania na olimpiadę z matmy od SoŁtysa =P bUahhaha bo jego mama uczy matmy i je zrobiŁa =P Wiśni tata zrobił tylko 1, a tamte 4 SoŁtysa matka =P joooŁŁŁ =P Co za niespodzianka =) Tej bo ja o tych zadaniach na śmierć zapomniałam przez całe ferie. W sumie dobrze, że się nad nimi nie zastanawiałam, bo byŁy wyjebane w kosmos =/ Ooo nie ma to jak SoŁtys i jego od czasu do czasu dobre serce bUahahaha =P
Na 2-im angolu kończyliśmy zwalać te zadania oraz kolorowaŁam tą mapkę-ściągę od Gumbiego na gegrę =P Hobbit się do nas pluŁ, ale tam wyjewbite na nią =P WzięŁam pączka i sobie go szamałam do końca lekcji =P Tzn. nie do końca, bo powiedziałam chłopakom, że nie ma sensu tu siedzieć do końca i 10 min przed dzwonkiem kazałam im razem ze mną opUścić salę =P Czego oczywiście Hobbit nie zauważyła ne ne ne ne ne =P
Na fizie mówiliśmy ooo... ooo duszkach =D Taaaak o takich duszkach z klocków LEGO :) NIah niah niah =P Takie no wiecie, co świecą w ciemności =) Hyhy a potem Gumbas wypalił, że zepsute mięso też świeci =P Buhahaha gdybyście widzieli minę profesor BooYack'owej hahahaha =P
Na polskim to AleX kończył te zadania, ja też, a Doda dawała mi cynk, czy Meronk nie paczy =P
Na oknie polazłam z Wiśnią i Sznurem do pączkarni. Sznur potem polazł do apteki z Zinkiem i dzieś zniknął, a ja z Wiśnią polazłam stać w tej zajebiście dŁugiej kolejce =/ =/ =/ Wiśniu stwierdził, że ma wyjewbite na wf [dziewczyny mają okno, a chłopacy wf], bo nie wziął stroju i stwierdził, że tam jakiś kit wciśnie Kapiemu =P Nooo taaa nie ma to jak mieć wuefa z Kapustą ;) No ale ta kolejka do gorącego pączka nie malała =/ Minęło 30 min i mijała nas Wiśni sista i powiedziała, że mamy iść do "Kubusia" koło dworca, bo tam nie ma kolejki =) No to tak zrobiliśmy, aczkolwiek mieliśmy nieodpartą pokusę na pączusia z naszej pączkarni =( No i nic =P Kupiliśmy też 2 pączki Grabi =P Buahahaha =P
- Kasia - powiedział Wiśnia. - Teraz tylko siakąś wstążeczkę i jej to ze Sznurkiem dam, żeby nam nie zrobiła tego spr. =)
- Teeej dobre =D Idziemy do papierniczego =P
I qpiliśmy taką bekową kokardkę do przyklejenia =D loool =P =P Niah niah niah =P Grabowska się ucieszyła nawet i nam tego spr. nie zrobiŁa =P hyhyhy =P A na gegrze ja siedzę z Dodą w ostatniej ławce (ja z brzegu) pod oknem, a Sznuruś i Wiśnia w ostatniej w środkowym. No i Sznurek tak się położył na tej ławce i do mnie:
- Kasioolkaaa..
- Co jest Adaś?! :(
- Głowa mnie boooliii...
- Hyyy i co ja mam teraz zrobić?!
- Podmuuuchaaaaććć....
- Oj aaajjjaaa Adaś, aja...
Biedaczek =/ Zwolnił się po gegrze =/
No i potem biola i Asia P. puściła po kl., że ma być kartkówa z bioli =/ zajebiścieee =/ Łeee =/ =/ i tak czymam ten zeszyt i pytanie: "Kasia, nauczysz się tego w 5 min, czy zgłaszasz NP, czy co?!". I gdy tak siebie pytałam, to nagle przede mną KTO się pojawiŁ?! Normalnie legalnie Stefan we własnej osobie =D Hyhyhy =P
- Siema, chodź na dół, bo ktoś na ciebie czeka!
Co za niespodzianka =) To od razu odpowiedziałam sobie na pytanie: "zgłaszasz NiePrzygotowanie" i polazłam z nim. Paczę, a tu.. DiabeŁ!!! Aaaaa nie nooo... to żeście mnie zaskoczyli =P hyhy Buchnęłi z wf i poszli do Dudusia, a że go nie było, to postanowili mnie odwiedzić :) ooo jaki miŁo =P Tylko mogli przyjść na religię, a nie na biolę =/ Polazłam na tą biolę i mówię z Miodkiem i Aniką, że chcemy NP, a ona nam tego nie wpisała i powiedziała... "Wyjąć karteczki!!". Hehehe, nie, żartuję =P Powiedziała, że sama nie pamięta, co u nas ostatnio byŁo na lekcji i że mamy usiąść =P Qrva co za gUpoty gada ta Asia P.?! Jak zwykle =/
Na religii mieliśmy spr =P Z ewangelii św. Marka =P Chyba tylko ja i Seba to przeczytaliśmy =P i dlatemu on siedziaŁ za mną i co się daŁo to zwalaliśmy nawzajem od siebie, a resztę ja albo on wyczailiśmy z Pisma Św. =P Nie no... żeby zwalać z religii =P joooŁŁŁ =P Po religii Paulina mi powiedziała, że mi napisze sms'a, czy jedzie na tą pielgrzymkę, czy nie i że mam to napisać batmanowi. No i dostałam esa od jakiegoś nr-u: "Kasia powiedz ks. Kazikowi że może mnie wykreślić z listy." To napisałam batmanowi, że Paula nie jedzie...
Po szkole kolejka w pączkarni jak była tak była =/ to poszłam odprowadzić Sebę i Wiśnię na dworzec i troszkę żeśmy pogadali =)
A w domciu daaaleeej pączkiii =P A potem do wuja Mariana i daleeej pączki =D Hyh wujkowi założyli neta =D BK BK BK :P I ten gUpol do 23h siedział na gg =P hahaha =P
7 pączków - tyle zmieściłam =P
No i chcę się dziobać tej fizy... ale Qpa, bo Pranga wpadł po zeszyt =/ Jo taaam =/ No ale z kolei Marek chciał mnie wyciągnąć na ten wypad na Rewę, bo ma aUto sŁużbowe =)W sumie kciałam jechać, ale fizaaa rzooondziiii =D I tak siedzę i gadam przez domowy z Wiśnią na temat jednego zadania z fizy, a tu na komórę dzwoni >> Adaś <<. Pożegnałam się z Wiśnią i odebrałam telefon od niego:
- Ziomuś, chodź z nami. Pojedziemy na Rewę.
- Eee, TERAZ?
- No...
[spojrzałam na zegarek: 20:13]
- Eee no w sumie mogę jechać :)
- To za chwilkę u Ciebie będziemy! Ubieraj się!
Hyhy =P no i bk =P Wychodzę, a oni wysiedli z aUta i Marek:
- Wiedziałem! Wiedziałem! Dlatego kazałem jemu zadzwonić, bo inaczej byś się nie zgodziła!
- Nieprawda!! :)
- Jak nieprawda!! Ja Ci to mówiłem od paru dni, a Ty nie, nie, nie. A tu nagle Adaś dzwoni iii świetnieee możesz iść :P
- Nie, bo mówiłam Ci, że mam fizę =P A fiza to jedyny przedmiot, na jaki się uczę :P A że kolega wziął mój zeszyt, to i tak nie mogę się uczyć, więc na godzinkę mogę z wami wyskoczyć :)
- Iiiijasssne, ja wiem swoje :P Wsiadaj :P
I sobie siadnęłam obok kierowcy it means Marka :) A Adaś zajął miejsce za mną i mi doQczał :P gUpol :P Hyhy
A morze byłooo... nooo fantastyczne =P Wyglądało jak jezioro :) Ysz nigdy jeszcze nie byŁam nad morzem wieczorem, jak jest ciemno i nigdy nie widziałam morza bez falooofff... Jednak dobrze, że Adaś zadzwoniŁ =D
A te aUto Marka to śmiszne było =D Wygląda jak garbUs =P iiihahaha =P
o8.o2.2oo5 r. [wtorek]
Jooo i QPA =/ nie skończyłam tej noty, bo od niedzieli jestem choraaaa =/ aaaaa spaŁam chyba z 40h =/ =/ =/ Dziś byŁa Anka i mi przyniosŁa sXerowane lekcje =D To jadę dalej z tą notą :)
o4.o2.2oo5 r. [piątek]
Eeeeh zjebaŁam spr z fizy =P Hyhy =P A Gumbas rano nawiaŁ ze Skarbnikiem, bo się nie naukali fizy =P
Aaaa w ogóle dzień wcześniej Gruda do mnie dzwoniłaaaa aaa, że mam przyjść rano się ugadać coś z tym stypendium :) I dostałam te zdechłe 150 zł od Wolana za średnią =P Tej, to kiedy idziem na lody? :D
W ogóle skrócone lekcje mieliśmy, więc ogólnie lajcik :)
A Sznurusia nie byŁo =/ Rozchorował się na dobre =/
Wieczorkiem wpadliśmy na bibę do Gumbasa =) Hyhy ale żem się obżarła =D dobre mieli zapiekanki =D buhahaha =P
JoŁ a Marek pojechał na cały dzionek do Poznania =/ a ja mu pisałam co chwilę eski i po 10h czy tam później dostałam odp, na bramkę: "chyba pomyliłaś nr!!". I BK :P Bo przemieniłam 2 ostatnie cyfry =P Moja pamięć zawodzi
No ale większa bk jest z esa od Pauliny:
"Kasia napisz księdzu, że jadę na tą pielgrzymkę! Pa!"
YYY.... to ja do niej, że przecież mi wczoraj pisała, że nie jedzie =/ A ona, że nic mi nie pisała =/ Eeeejjj KTO MI PISAŁ TAMTĄ ESKĘ?!
o5.o2.2oo5 r. [sobota]
To mnie Marek wQrzyŁ =P I to by było na tyle, bo Karola kce k0mpa, reszta wieczorkiem :)