Archiwum 18 stycznia 2005


sty 18 2005 #11# Odwala mi =P
Komentarze: 1

Ooo ja pinkoleee =P ale mi odwala =P To przez to, że normalnie padam na pysk =P Od razu z rana pojechałam z Anią G., Mariolą i Moniką M. do Gdyni. Poszłyśmy do biblioteki wypożyczyć xiążki siakieś do tej ustnej z polaka. Jak tak sobie brykałam po tych katalogach i stwierdziłam, że mam wbite na ten polski =P Phiiii =P Qrde po co mam te xiązki wypożyczać, skoro i tak ich nie przeczytam?! =P Wolę się poUkać do deUtscha albo fizy =P zamiast robić cokolwiek do prezentacji z polskiego =P

W Orłowie się szarpnęłam z Anią G. na lody w McD =P Wpadłyśmy na chwilę do Orsay'a =P Yszz kcę taką sukienkeee =P Ale sobie ją zafunduję jak Ania S. i Dromader mi hajs oddadzą!! W ogóle stoję z Anią na peronie z tymi kosmetykami z Oriflame i podchodzi do nas taka typiara (Avon'ówa siakaś, bo miała chyba z 5 torebek Avonu)
- Sorry macie może najnowszy katalog Oriflame?
- No...
- Pokażcie... Mmm... ooo fajne promocje!! A pod kim jesteście?
- Tzn. tylko ja jestem :) Pod Norbertem Skrzypkowskim...
- O boshee...
- ? Tzn, nie bezpośrednio, ale z nim się kontaktuję...
- A jak on teraz wygląda?
- eee no ja go widzę raz na pół roku i moim zdaniem wygląda cały czas tak samo :)
- A jak się ubiera? Elegancko?
- No, nawet bardzo...
- Ooo to jednak prawda że się dorobił, bo jak zaczynał swoją karierę w Oriflame to poznałąm go jako dresiarza, który żył ze sprzedaży grzybów na szosie... ooo moja skm, pa!
BK :) Jaka typiara =P A swoją drogą to prawda, co mówiła o Norbercie =P Na samym początku nie mógł głupiej pomadki sprzedać, a teraz ten debil ma 8 tysiaków na miecha i tytuł Dyrektora... fajne auto i własne mieszkanie mając lat 23 czy 24.. Taaa i on mi ciągle gada, że jak się postaram to też będę dyrektorem przed maturą jeszcze... yhyyym iijasssne ziomuś =P

W ogóle Marek wczoraj u mnie był i cuś kombinował z tym Karoliny fire-wallem =P prawie mu wyszło, ale musiał spadać =P Jo, my to zawsze musimy mieć siakieś problemy z compem =P No ale dziś to naprawił =P I w nagrodę dostanie od nas cd z filmikiem =P bo na czekoladę nas nie stać

W ogóle Wiśniu do mnie dzwonił i powiedział, że Bobek przyjechał z południa Polski do Rumi na ferie!! I już wczoraj był u Gośki z kwiatkiem :) BEKA.

Po korkach z niemca wpadłam do Marcina M. na chwilkę :) Nawet mi herbatkę zrobił :) Nuuu =P i toffee poczęstował =P To ja lubię =P I potem go zmusiłam, żeby mi pokazał, dzie mieszka Sznuruś =P Jo ale żeśmy błądzili =P To w końcu zadzwoniłam do Sznura i się spytałam, dzie Aga mieszka =P Tak mi to wytłumaczył, że się zakręciłam =P W końcu zadzwoniłam do Agi, a tam poczta, to na szczęście miałam domowy =) I okazło się, że jak z nią gadałam, to stałam pod jej domem =P Chwytam za furtkę, a siakiś sąsiad:
- Oni mają psa, nie radzę, na własną odpowiedzialność!
Ja se myślę:
- Fak, Marcin... Sznurek coś gadał, że ten pies nogi odgryza =P
Ale na szczęścię się na niego nie nadzialiśmy =) Dałam Adze tego Oriflame'a i Marcin odprowadził mnie na przystanek [swoją drogą mógł mnie odwieźć, jebak leśny =P]. Troszkę z nim gadałam i ogólnie to normalnie mnie pogięło =P
- Mam ochotę sobie podeeensiiiićććć =P
- Ja też =P
- Tralallalaa =P Give a bit hmm to meee ble ble ble =P
- ?!?
- Ooo Marcin! Pacz! Zielony matiz!! Zgadnij z czym on mi się kojarzy?!
- ???
- Zzz ORZECHOWYM PRINCE POLO!! oŁ jeee =P

Taaa =P i w ogóle u Marcina oglądałam Strusia Pędziwiatra =P b0mbaaaa =P

kasia1986 : :